Dzisiaj opiszę dwa dni.
Dzień 5.
Czułam się lepiej niż w dniach 1-4,
ale trwało to tylko do nocy , kiedy byłam masakrycznie głodna i nawet dwie miksturki nie pomogły.
Oczywiście się nie poddałam i nic nie zjadłam.
Była u mnie M. z jej lubym , marzyliśmy sobie o tym co byśmy najchętniej zjedli i na co mamy ochotę...
I muszę przyznać , że teraz najbardziej mi się marzy ryba z warzywami na parze ;/
Noc była makabrą.
Kolana niemiłosiernie mnie darły na zmianę pogody , zdychałam z bólu.
6 dzień diety.
Głód przybiera na sile.
Coraz bardziej chce coś zjeść.
Węch , który mi się wyostrzył trzy albo i czterokrotnie nie daje mi spokoju.
Zapachy są tak wyraźne ... wariuje.
JEŚĆ , JEŚĆ , JEŚĆ.
My gash 9 dni przede mną , nie wiem czy wytrzymam.
Z innej beczki.
Byłam u lekarza z mamą , przy okazji spytałam się czy taka głodówka jest zdrowa na co usłyszałam odpowiedź: NIE ZA BARDZO!
Doktor powiedziała , że owszem można zrobić sobie 4 dni głodówki , ale nie 2 tygodnie , że powinno się wprowadzać rzeczy lekkie .
Podałam jej skład tej miksturki i oznajmiła , że na pewno syrop klonowy jest o wiele mniej zdrowszy niż np zjedzenie marchwi.
Nie wiem co myśleć , nadal będę trzymała się tych 14 dniu , jest mi z każdym dniem ciężej.
Nie rzucę się na jedzenie to pewne , ale miłą odmianą dla picia mikstury , która powoli mi brzydnie byłoby wypicie bulionu czy też zjedzenie jakieś papki z warzyw.
Jutro kolejne mierzenie i ważenie.
Oglądałam program paradoksalnie kulinarny , mówili w nim właśnie o detoksach .
Mnie najbardziej interesowały ćwiczenia jakie można wykonywać.
Pajacyki, brzuszki, skręty skośne , skakanie i tym samym wypychanie rąk tak jak w boksie mają pobudzić limfę, wzmocnić kręgosłup.
Podobno masujemy takimi ćwiczeniami jelita, wątrobę i nerki , ale czy to prawda to oceńcie same.
5,6,7 dzień detoksu Youtubowiczki:)
Widać , że twarz bardzo jej się zmieniła i jest szczuplejsza:)
5 komentarze:
Tylko się nie poddawaj dasz radę, już daleko zaszłaś. 6 dni to naprawdę wyczyn. Nie martw się tym co mówią lekarze. Za duża ilość tłuszczu też nie jest zdrowa a o tym jakoś nie wspomniała. Ważne jest, że nikomu ta kuracja szkody nie przyniosła tylko same uśmiechnięte miny, lekkość i nową jakość życia, bo często po tej kuracji ludzie zmieniają nawyki żywieniowe. Ja dopiero drugi dzień jestem na cytrynce i już widzę efekty a co dopiero po 2 tygodniach będzie:D poza tym jak schudnę do wymarzonej wagi, będzie mi łatwiej wprowadzić rygor, bo tak normalnie to wszystkie pyszności usprawiedliwiałam sobie na różne sposoby. Mam nadzieję, że utrzymać będzie łatwiej niż osiągnąć wynik. Bo przyznać trzeba że się męczę ;P Pisz codziennie ;p
No ja trzymam Kciuki za Ciebie . Wiem , że 6 dzień to już długo i za kilka godzin będzie 7 czyli połowa , ale niemiłosiernie chce mi się coś zjeść normalnego, lecz wiem to na pewno głód psychiczny.
Będę pisać codziennie , a jak nie codziennie to co drugi dzień;).Pozdrawiam
hej, nie poddawaj sie! mozliwe ze nie mialas kryysu dnia 4 tylko przezywasz kryzys dnia 6! jak przez to przejdziesz, to bedzie ci latwiej, obiecuje!
i nie popoadaj w zwatpienie, kazdy lekarz pewnie mowi co innego na ten´mat detosu. Dopoki sie dobrzeczujesz, mozeszc ciagnac dalej.
Mi jest niedobrze, po 4 latach bylam z mezem na piwie i po 3,5 piwka chce mi sie rzygac...
ale to z innej beczki ;-)
Ola1980
Ciekawa ejstem jak sie czujesz po nocy? jesli udalo ci sie wzoraj przetrwac i sie nie poddac, to teraz bedezie z gorki :-)
Ja kupilam sobie ksiazke o Master Cleanse w oryginale. Planuje zaczac MC prawdopodobnie po 15.01, wtedy by mi najlepiej pasowalo. Do tej pory poczytam sobie o glodowce z pierwszej reki.
Trzymam kciuki za ciebie!
Ola1980
Dziś chyba ważenie prawda? Moje wyniki jak na razie świetne a jak Twoje? pozdrawiam
Starstruck
Prześlij komentarz