9 dzień diety Zmiana planów

Witam.
Następuje radykalna zmiana planów.
Jednak to nie będzie 14 dni , a 10.
Nie poddaję się , po prostu uznałam , że już starczy.
Doszłam do wniosku , że 14 dni dla mojego organizmu to za wiele.
I tak podziwiam siebie , że tyle wytrzymałam.
Od środy zaczynam wychodzenie z detoksu.
We wtorek ostatnie ważenie .
Nadal będę prowadziła bloga i informowała o moich postępach w traceniu wagi.

Pewnie się zastanawiacie co mnie skłoniło do tej zmiany.
Zaczęłam czuć się nieswojo , codzienne koszmary nocne wykańczają mnie psychicznie,
poza tym mój organizm domaga się już czegoś innego niż mikstura.
Trochę chodzę jak zombie .
Pomijając to wszystko, czeka mnie również sesja zdjęciowa , a na niej raczej zemdleć nie mogę i dodatkowo wyjazd.

Trzymajcie się to tyle na dzisiaj.


3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Gratuluje :) Ale tym razem zdrowego rozsądku (wg mnie to podstawa każdej diety). Jakie masz plany na "podetoksie"? Jakaś konkretna dieta czy raczej ograniczanie ilości?

Pzdr
Asia

Master Cleanse - Ja i nowe życie pisze...

Mam plany najpierw wyjść 7 dni , a później zdrowo się odżywiać , oczywiście nie mówię , że np nigdy nie zjem sobie pizzy czy czegoś takiego , ale zdrowa żywność to będzie podstawa no i ćwiczenia , o wiele więcej ruchu

Anonimowy pisze...

Jestem ciekawa jak zakonczylas dietke i jak idzie ci wychodzenie? Mam nadzieje ze nie urwiesz po prostu blogu, w kocnu sama pisalas na poczatku ze chcesz regularnie go prowadzic w ramach samomotywacji :-)

Ja nadal czytam ksiazke o Master Cleanse, widze teraz ze robilam sporo bledow przy moim oczyszczaniu. Mam nadzieje ze do niedzieli skoncze czytac ksiazke i odpowiednio sie przygotuje. A potem: do boju!

:-)

Pozdrowionka i powodzenia!

Ola1980

Prześlij komentarz