Wybaczcie za moją nieobecność wczorajszego dnia , ale ową nieobecność sponsorowała wczoraj M.
Rozmawiałyśmy o naszych postępach i o jedzeniu.
Teraz naszym głównym tematem rozmów jest praktycznie tylko jedzenie , a raczej to co zjemy po detoksie.
M. kończy detoks już za 2 dni bo uznała , że będzie prowadzić go dopóki nie skończy jej się syrop klonowy.
Ja nadal trwam w postanowieniu 14 dni , wykończenie psychiczne troszeczkę się zmniejszyło , natomiast głód psychiczny nieeeee :(
Zbrzydł mi już ten cały napój , ale nie myślcie , że się poddam co to , to nie!!!
Mierzyłam się i ważyłam , zeszło mniej niż poprzednie , nadal jestem zadowolona z wyników.
Rezultaty na dzień 7.01.2011
Porównam te wyniki z poprzednim mierzeniem.
szyja: 33 cm
ramię: 34 cm = -0.7 cm
biust: 97 cm = -2.6 cm
pod biustem: 91.9 cm = -2.1 cm
talia: 85.5 cm = -2.8 cm
biodra: 114.5 cm = -0.5 cm
pupa: 115.6 cm = - 0.3 cm
udo: 57.5 cm = -0.5 cm
łydka: 42.8 cm = -0.2 cm
waga zleciała mi o kolejne 1.7 kg co razem daje już 6.2 kg ;)
Tak na marginesie to mam 173 cm wzrostu.
Może nie są to tak imponujące zniżki niż poprzednio mimo to cieszę się i z tego.
Powinnam być dumna .
Okazuje się , iż mam silną wolę w co powątpiewałam.
Wierzę w siebie i w to , że uda mi się za jakieś 6 może 7 miesięcy zejść do wagi 58kg.
Mój szczyt marzeń to 55kg , pocieszę się jednak 58kg.
Jestem ciekawa ile wy schudłyście na detoksie lub innych dietach , w jakim czasie i czy miałyście efekt jojo.
Strasznie się boję żeby efekt jojo nie zapukał do moich nowo wstawionych drzwi;/ (czyt.nowego ,lepszego życia z chudszą JA)
8 dzień oczyszczania to dziś , o tym wieczorem:)
Teraz spróbuję ponownie zasnąć , moja nadzieja o błogim śnie tej nocy pękła jak bańka mydlana przez koszmary.
Kto to słyszał żeby budzić się i płakać przez sen , nie życzę nikomu , zawsze po takiej sytuacji mam okropny humor.
4 komentarze:
6 kg w tydzień to wielkie osiągnięcie, żadna dieta tego nie da. Tylko pamiętaj o poprawnym wyjściu z głodówki. Na początku gotowane warzywa itd :D żeby wszystko nie wróciło szybko. A potem jak już wprowadzisz każdy rodzaj pożywienia to dietę 1200 i kilogramy będą dalej spadać :D
Starstruck
No ja zacznę na pewno od picia bulionu po skończeniu diety w pierwszy dzień.Raczej nie będę liczyć kalorii , a zacznę jeść zdrowo 3 albo 5 posiłków dziennie bo nie chcę być na diecie do końca życia , a zmienić nawyki . Mam zamiar wprowadzić również więcej ruchu a myślę , że kilogramy nadal będą leciały:)
Bulion będzie zbyt "skomplikowany" według mnie bo zawiera także sól, tłuszcze itd. dlatego polecam gotowane warzywa. Dopiero po kilku dniach na warzywkach - bulion.Wpisz w wyszukiwarce wychodzenie z głodówki tam znajdziesz dokładne opisy tego co się powinno wprowadzać po kolei żeby rozkręcić przemianę materii i uregulować system trawienny :D
Trzymaj się, teraz to już z górki :D
Starstruck
Tfu tfu chodziło mi o wywar z warzyw , pomyłka;p
Prześlij komentarz